Zagrożeń czyhających na właściciela i najemcę w mieszkaniu (i poza nim) jest wiele. Przed finansowymi konsekwencjami większości z nich ochroni odpowiednio dobrana polisa mieszkaniowa. Warto pamiętać, że dla każdej ze stron umowa ubezpieczeniowa będzie korzystna w nieco innym zakresie.
Umowa najmu to podstawa
Jeszcze przed kupnem ubezpieczenia należy sporządzić umowę najmu. Taki dokument jest dla obu stron opłacalny z finansowego i prawnego punktu widzenia. Bez umowy zawartej na piśmie ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, nawet jeśli właściciel i najemca byli w posiadaniu ważnej polisy.
To, czy ubezpieczyciel odmówi realizacji świadczenia jest z góry wiadome i zawarte w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia. Zabezpieczenie w postaci umowy najmu nic nie kosztuje, a pozwoli uniknąć wielu niedomówień i sporów na drodze sądowej włącznie.
Lepsza polisa mieszkaniowa niż kaucja
Standardowym zabezpieczeniem lokum przez właściciela jest pobieranie kaucji od najemcy. Kwota ta w wysokości np. miesięcznego czynszu, ma na celu pokrycie ewentualnych strat w razie niedotrzymania warunków umowy najmu czy zniszczeń dokonanych z winy lokatora. Tyle że kaucja nie zawsze wystarczy. Dlatego właściciel powinien wybrać polisę, która obejmuje zabezpieczenia na wypadek:
- dewastacji (ruchomości i stała zabudowa),
- zalania,
- pożaru,
- włamania.
Co dla najemcy?
Wydaje się, że właściciel mieszkania ma więcej praw i korzyści wynikających z polisy. Praktycznie każda szkoda, jaka wydarzy się w jego mieszkaniu może zostać przypisana wynajmującym, a on sam, o ile posiada ubezpieczenie z właściwie dobranymi rozszerzeniami, otrzyma zadośćuczynienie finansowe.
Są jednak takie sytuacje, w których to najemca skorzysta z prawa do odszkodowania:
1) zalanie – gdy do niekontrolowanego wycieku wody dojdzie z winy właściciela, np. w wyniku złego stanu technicznego instalacji,
2) kradzież – jeśli skradzione zostaną przedmioty należące do właściciela mieszkania, a przechowywane tam na czas wynajmu,
3) OC w życiu prywatnym – ochroni w przypadku szkód w wynajmowanym mieniu (lustro, szyba w oknie, zalanie parkietu).
Największa korzyść płynąca z ubezpieczenia dla właściciela czy najemcy polega na sposobie wyjaśniania sporów. Sprawę roszczenia wystarczy skierować do ubezpieczyciela, zamiast bezpośrednio do sprawcy zdarzenia.
OC w życiu prywatnym dla najemcy ma na celu zabezpieczenie się przed wszelkimi roszczeniami ze strony właściciela, ale i sąsiadów, którym zalało mieszkanie znajdujące się w tym samym pionie. To rozwiązanie bardzo przydatne dla wynajmujących rodzin, w których obecność, szczególnie małych, dzieci może przysporzyć wielu zmartwień, jak np. przypadkowe zarysowanie rowerem pojazdu pod blokiem czy nieumyślne zabrudzenie ścian w mieszkaniu.
Zakres OC w życiu prywatnym
Najemca podejmuje w swoim życiu różnego rodzaju aktywności i nie zawsze on sam musi być sprawcą szkody. Tym samym polisa mieszkaniowa z OC w życiu prywatnym jest zabezpieczeniem finansowym w różnych sytuacjach i w przypadku szkód związanych z:
- posiadaniem zwierząt domowych,
- opieką nad niepełnoletnimi dziećmi,
- zatrudnieniem pomocy domowej lub opiekunki,
- użytkowaniem rowerów,
- uczestnictwa w ruchu drogowym jako pieszy.
Najemca dba o siebie
Właściciel, który ubezpiecza mieszkanie razem z ruchomościami, czyli należącymi do niego meblami czy sprzętem RTV i AGD nie odpowiada za straty materialne tych przedmiotów, które są własnością najemcy. To często duży błąd ze strony najemców, którzy lekceważą posiadanie polisy tłumacząc sobie, że polisa właściciela chroni także ich wartościowe rzeczy znajdujące się w wynajmowanym lokum.
Najemca, wybierając polisę, powinien więc zadbać, by zawierała kluczowe rozszerzenia jak wspomniane OC w życiu prywatnym oraz ochronę ruchomości w wynajmowanym mieszkaniu. Z reguły odpowiedzialność ubezpieczyciela jest z góry ustalona i wynosi ok. 10 tys. zł, a dla szkód osobowych i rzeczowych nawet 200 tys. zł.
